O Brasileiro i Polonesie

Pomysł na bloga przyszedł bardzo spontanicznie, dokładnie w czasie Mistrzostw Świata Piłki Nożnej 2014, nie do końca dla nas szczęśliwych. Stres nas zjadał, gdyż drużyna brazylijska nie grała najpiękniej i wtedy doznaliśmy olśnienia "A może zacząć by dzielić się z innymi tym co wiemy o kuchni brazylijskiej".

Brasileiro, pomimo iż zawodowo uszczęśliwia ludzi bardziej w sposób duchowy, kocha czynić szczęśliwymi bliźnich gotując dla nich. Jest to jego największa pasja, a największym marzeniem jest mieć "naszą małą restaurację".

Kuchnia brazylijska nie jest popularna w Polsce, może poza drinkiem Caipirinha. A szkoda.
Powszechne wyobrażenie o niej to to, że jest to kuchnia kosztowna oparta na słynnej, ale jakże drogiej wołowinie brazylijskiej. To nieprawda. W naszych przepisach pozakazujemy że większość składników jest łatwa do osiągnięcia.

Kuchnia brazylijska jest różnorodna i trudna do zdefiniowania w kilku słowach. Poszczególne regiony różnią się pomiędzy sobą istotnie. Można zaryzykować stwierdzeniem, że różnice pomiędzy kuchnią Północy (bliższa kuchni europejskiej) a Południa (pod wpływem kuchni afrykańskiej) są tak duże jak różnice między kuchnią włoską a węgierską na przykład.

Nasz blog opowiada o kuchni Północy, stanu Bahia gdzie jedzenie traktowane jest z odpowiednią miłością i nabożeństwem. Stamtąd pochodzi Brasileiro i na takiej kuchni się wychował. Jaka jest kuchnia Bahia? Wyrazista, pełna przypraw, kolorowa, pachnąca, mięsista i nie do końca dietetyczna. To kuchnia która ma duszę:-)

Zapraszamy

Ps. Miało być tez o Polonesie:-) No cóż też nie jest powiązana zawodowo z kuchnią. Przypadł jej zaszczyt notować, fotografować, dokonywać wpisów na blogu i co najważniejsze zjadać to co podano:-). Pierogi i bigosy poszły już dawno w zapomnienie.


1 komentarz: