niedziela, 17 lipca 2016

Moqueca de camarao - brazylijska potrawka z krewetkami









Koktajl z ośmiornicy - caldo de polvo




Ośmiorniczki w naszym kraju nie wywołują pozytywnych emocji. Dla niektórych to smutne przeżycia z wakacyjnych wakacji no. Przyjaciółce zaserwowano ośmiorniczkę która pod wpływem soku z cytryny zaczęła skakać po talerzu.  Popularne stały się ok. 2 lata temu kiedy to w jednej z warszawskich restauracji grupa polskich prominentów rozmawiała o losach kraju przy talerzu z ośmiorniczek płacąc kartę służbową.
Pomijając aspekt etyczny płacenia za posiłki kartą służbową (niestety popularny zwyczaj w naszym kraju) smutnym jest dla nas że Panowie zamiast delektować się pysznym (tak przypuszczamy) posiłkiem poruszyli tematy których nie porusza się przy stole.
Wróćmy jednak do ośmiorniczek.
Popularną przystawką w Brazylii jest Caldo de Polvo czyli w wolnym tłumaczeniu koktajl z ośmiorniczek/ośmiornicy. Serwowana jest w małych kubeczkach i wspaniale się komponuje z winem czy piwem. Ceny ośmiornic w Brazylii są znacznie korzystniejsze niż w Polsce ponadto zdaniem Brasileiro można ją samemu złowić wędrując nocą po plaży. Wylegując się na plaży w Brazylii zamiast lodów i jagodzianek sprzedawca zaoferuje nam m.in ten koktajl w małym plastikowym kubeczku.
Jak go przygotować?

Składniki:
- ośmiorniczka (pół kilo)
- sól
- 2 cebule
- 2 łyżki octu winnego
- 2 ząbki czosnku
- papryka zielona
- pomidor
- oliwa
- przecier pomidorowy (2 łyżki)
- garść krewetek suszonych i orzechów nerkowca/ziemnych zmiksowanych
- puszka mleka kokosowego (300 ml)
- kolendra

Przygotowanie:






















Myjemy ośmiornicę i odcinamy "usta" ośmiornicy (taka kulka, jak na poniższym obrazku).



Następnie "masujemy" ośmiornicę obtaczając ją w soli. Zdaniem Brasileiro ten krok jest bardzo ważny, gdyż masaż "relaksuje" mięśnie ośmiornicy dzięki czemu będzie smaczniejsza.
Następnie bierzemy duży garnek i wlewamy 2 litry wody dodając pokrojoną cebulę, szczyptę soli oraz 2 łyżki octu winnego. Gdy woda zacznie bulgotać, bierzemy naszą ośmiornicę i fundujemy jej szok termiczny.


Trzymając za główkę wkładamy ją do wody i wyciągamy szybko, tak z 3 razy. Za każdym razem ramiona ośmiornicy będą się coraz bardziej zakręcać.
To też ważne, gdyż jeśli wrzucimy ją do wody i zaczniemy gotować, mięso stwardnieje. Po tym gotujemy 50 minut na dużym ogniu.

Gdy ośmiornica jest już ugotowana i ostygnie kroimy ją w małe kawałki. Wodę z cebulą wyrzucamy, nie będzie nam już potrzebna.

Gdy ośmiorniczka stygnie, my w tym czasie przygotujemy pozostałe składniki koktajlu:
-  kroimy w kostkę cebulę, paprykę i pomidora.
- wyciskamy wyciskarce czosnek
- szatkujemy kolendrę
- mielimy krewetki suszone i orzechy (w tradycyjnym przepisie tego nie spotkacie, to akurat pomysł Brasileiro).

Następnie w głębokiej patelni/woku rozgrzewamy oliwę i wrzucamy cebulę i czosnek. Mieszamy łyżką drewnianą aby cebulka się zazłociła. Po chwili dodajemy pokrojoną w małe kawałki ośmiorniczkę i przecier pomidorowy. Następne w kolejności są papryka, pomidor i mleko kokosowe. Kilka minut i dodajemy zmiksowane orzeszki i krewetki. Na samym końcu dodawać będziemy kolendrę. Wszystko pod przykrywką i małym/średnim ogniu. Po dodaniu wszystkich składników dusimy jeszcze z 10 minut.

Jemy na ciepło! Aby składniki się "przegryzły" pozwólmy koktajlowi ostygnąć. Po ponownym odgrzaniu będzie o wiele smaczniejsze.