sobota, 15 listopada 2014

Cocada czyli kokosowy przysmak























Jeśli po wczoraj nie macie jeszcze dość słodyczy to zapraszam na Cocada czyli kokosowy przysmak!
Cocada to słodycz równie popularna w Brazylii jak feijoada. Korzenie jej również sięgają czasów wielkich plantacji i niewolników. Historia mówi że deser ten był popularny wśród  niewolników chcących w ten sposób osłodzić ciężkie życie i nie chcących zapomnieć o swoich korzeniach (cocada jest popularna również w Angoli).

Cocada można w Brazylii spotkać wszędzie ale najbardziej popularna jest w północnej części kraju, gdzie wpływ kuchni afrykańskiej jest silny. W Salvadorze, Bahia do kupienia jest wszędzie począwszy od tzw. gotowców w supermarketach lub sklepach dla turystów do maleńkich stoisk na ulicy lub przy przystankach autobusowych.

Generalnie cocada oparta jest na kokosie (coco - kokos) i cukrze a pozostałe składniki mogą się różnić. Jedni dają mleko słodzone skondensowane inni zwykłe mleko czy wodę a nawet mleko kokosowe. Można dodać żółtka a można i nie. Są tacy co lubią ubarwić smak tradycyjnej cocady i dodają owocową pulpę.

Nasza cocada zawierać będzie 3 składniki i w następującej proporcji:


- 200 gram wiórków kokosowych
- 400 gram cukru białego
- 0,5 litra mleka słodzonego zagęszczanego (8%)








Wszystkie składniki mieszamy w średniej wielkości garnku. Stawiamy na niskim ogniu (np. dla kuchenki indukcyjnej - moc 5) i mieszamy. 
Są różne szkoły ile czasu należy gotować. Brasileiro potrafi i do 45 minut. U nas 15 - 20 minut w tym przypadku wystarczyło. Najważniejsze jest aby mikstura nie przywierała do garnka i nabrała gęstości. 
Ważne jest mieszanie żeby nie przegapić momentu gdy zacznie się przypalać. 


Gdy już gotowe, przekładamy cocada do blaszki lub formy na ciasto. Wygodnie jest wcześniej wyłożyć ją papierem pergaminowym co zapobiegnie przywieraniu później naszego deseru do podłoża czy ścianek. Odkładamy do lodówki na godzinę aby się oziębiło i nabrało twardości. Można też na 10 minut dodatkowo wstawić do zamrażarki. 
Zimne i twardawe kroimy w małe kwadraty, gdyż dużego kawałka nie da się przejeść:-) 


1 komentarz:

  1. Bardzo smaczne, uzylam tylko polowe cukru i musze przyznać, ze wciąż były bardzo słodkie

    OdpowiedzUsuń